Z reguły nie używamy takich ckliwych tytułów na naszym portalu. Ta sytuacja jest jednak inna. Ale zacznijmy od początku…

Pinty

Na Targach były tłumy zachwyconych i podpitych facetów. Ale i pań nie brakowało!

Całe to zjawisko pozostawało dla nas nieznanym dopóki Smaki z Polski nie wybrały się na Targi Piwne w Poznaniu. Wiecie, sami jesteśmy wielbicielami piwa (bo kto nie jest?!) zatem nie mogliśmy opuścić takiej imprezy. Łącząc przyjemne z pożytecznym, uzbrojeni w kamerę, aparat i dyktafon ruszyliśmy na Targi.

Już na początku stanęliśmy zauważyliśmy, że hala przeznaczona dla piwoszu nie należy do tych największych. Ale naszą uwagę przykuły przede wszystkim tłumy facetów z piwami w rękach i uśmiechami na twarzach. Wypić piwo w sobotę o 11 rano i nie musieć słuchać wyrzutów? Nic dziwnego, że Targi przyciągnęły tak wielu ludzi.

Po pierwszym „teście” jednego z piw, które wpadło nam w ręce ruszyliśmy do pracy. Dyktafon, aparat, kamera i do wystawców. Trwało to naprawdę długo a każdy z wystawców częstował nas swoimi wyrobami. Przy ostatnim było już naprawdę wesoło. Wtedy zorientowaliśmy się, że przy ustawionych dla zwiedzających ławkach stoją różni faceci z kapslami i innymi sprawami „naokołopiwnymi”.

Zaciekawieni podeszliśmy…

Miłość do piwa czyli birofilia…

Fotor1123132427

pan Dariusz Jaczewski, birofil ze Szczecina.

Podeszliśmy do pana Dariusza Jaczewskiego ze Szczecina. To właśnie on otworzył przed nami zupełnie nowy, ogromny i niezwykły świat pełen gorącego uczucia do piwa i wszystkie co z nim związane. Co to jest birofilia? Jest to wyjątkowa miłość do piwa, która przerasta to co opisuje piwosz. Piwosz to ktoś kto uwielbia piwo i lubi je pić, zna się na różnych markach. Birofil to poziom wyżej, głębiej, dalej. Birofil to ktoś kto jest pasjonatem piwa, znawcą gatunków, odmian i stylów piwnych, kolekcjoner rekwizytów związanych z piwem czyli etykiet, butelek, podkładek, naczyń, kapsli… itd.

Jak podaje Internet: „W odróżnieniu od piwosza birofil nie tylko lubi pić piwo, ale to zamiłowanie przeradza się w chęć zdobywania wiedzy o nim, oraz/lub zamiłowanie do zbierania akcesoriów związanych z piwowarstwem. Birofil-kolekcjoner buduje swoją kolekcję najczęściej z jednej dziedziny poszukując najstarszych, najcenniejszych, najrzadszych, najbardziej oryginalnych lub egzotycznych eksponatów np. etykiet z działających przed 1939 r. małych polskich browarów. Ceni unikalność posiadanego egzemplarza, zgłębia jego historię i okoliczności powstania. Dzięki swojej pasji kolekcjonerskiej odkrywa nowe eksponaty i próbuje ocalić od zniszczenia lub zapomnienia przedmioty piwowarskie związane z kulturą materialną przeszłych pokoleń.

Birofil nie traktuje piwa jedynie jako alkoholowy napój orzeźwiający lecz część kulinarnej i materialnej kultury człowieka. Birofil posiada i krzewi kulturę spożywania piwa oraz wiedzę dotyczącą gatunków, stylów i odmian piw. Zwraca uwagę na właściwy sposób serwowania piwa, dobór naczyń do określonego gatunku, sposób nalewania piwa, jego temperaturę, wysoką jakość spożywanych trunków i.in.”

2000 etykiet piwa z motywem bożonarodzeniowym czyli co mówi Birofil

Kto to jest birofil?

Kapsle

Kapsle z kolekcji Dariusza Jaczewskiego.

Dariusz Jaczewski: Birofile zbierają wszystko co ma coś wspólnego z piwem: kapsle, etykiety, otwieracze, piłki, długopisy, podstawki… Wszystko co jest związane z piwem! Różnie się na nas mówi: birofile, birofiliści. Ja preferuję birofile.

Ja akurat zbieram kapsle i etykiety z motywem bożonarodzeniowym.

Etykiety do piwa z motywem bożonarodzeniowym?

Tak, właśnie tak. Samych etykiet to można mieć oczywiście setki tysięcy, dlatego trzeba się zdecydować na jakąś specjalizację.

Co to znaczy, że ktoś jest birofilem?

Kapsle

Kapsle z kolekcji Dariusza Jaczewskiego.

Wśród birofili są ludzie, którzy zbierają rzeczy związane z piwem i nie piją piwa…

To są ludzie, którzy nie piją piwa?

Tak, są tacy np., niepełnoletni. Znam chłopaka, który ma 16 lat i zbiera kapsle. Ale wracając: są ludzie, którzy oprócz picia piwa zbierają rzeczy związane z piwem i lubią piwo. Są smakoszami. I są również tacy, którzy tworzą piwo samodzielnie. To jest szerokie spectrum od niepijących do tworzących piwo przez degustujących piwo. Wśród birofili rzadko się spotyka zwolenników piw tzw., masowych czy koncernowych. Bardziej poświęcamy się piwom rzemieślniczym, które mają unikalny smak i są zdrowe.

Widzę, że zbiera pan kapsle. Jakie najciekawsze pan ma?

Najciekawszych tutaj nie mam, bo kolekcji się nie zabiera na targi. Kapsle mam z całego świata, ale najciekawsze są serie. Różne browary wypuszczają serie i w tym roku zebraliśmy się właśnie wśród kolekcjonerów zachodniopomorskich i określiliśmy serię dedykowaną sobie samym. Kapsel wizytówka! Udało nam się zebrać 16 osób. I wśród tych kapsli są również kapsle giełdowe, wydrukowane na giełdy i dla browarów domowych.

Z którego kapsla jest pan najbardziej dumny?

Fotor1123132232

Kapsle z kolekcji Dariusza Jaczewskiego.

Trudno powiedzieć. Zasada jest taka, że im kapsel starszy tym ciekawszy. W Internecie istnieje katalog kapsli piwnych. Niektórzy ludzie zbierają według tego katalogu. Kapsel oprócz tego, że ma wydruk to jeszcze ma sygnaturkę zakładu, który go robił. Czyli może mieć nawet ten sam nadruk, ale inną sygnaturkę. Są przecież różne wzory.

Ile eksponatów liczy pana kolekcja piwna?

Ja się specjalizuje w kapslach i mam ich ponad 12 tysięcy, każdy z nich inny i ma inne sygnatury. Etykiet mam około 2 tysięcy.

Od dawna pan zbiera?

Kapsle od dwunastu lat, czyli rocznie zdobywam około tysiąca nowych kapsli. Etykietki od kilku lat, dwóch lub trzech.

Każdy ten kapsel zamykał piwo, które pan wypił?

Fotor1123132057

Kapsle z kolekcji Dariusza Jaczewskiego.

Nie, nie. Ja akurat piwo rzadko piję. Wiele z tych kapsli w ogóle nie było na butelkach. Takie kapsle nazywa się dziewiczymi.

Czy są jakieś serie spotkań na których pokazujecie swoje zbiory?

To są właśnie giełdy bilofirystyczne! Dziś taka odbywa się w Poznaniu, parę dni temu była inna w Radomiu. W grudniu będzie w Elblągu. W Styczniu będzie w Warszawie. W marcu będzie w Szczecinie. Ten ruch się rozwija, w tej chwili jest kilka lub nawet kilkanaście giełd rocznie.

Ilu jest birofilów?

Na pewno kilka tysięcy!

Festiwal miłości do piwa!

Co ciekawe co roku odbywa się festiwal birofilii na którym spotykają się miłośnicy piwa. Wręczają sobie nagrody, rozmawiają i wymieniają się doświadczeniami. Poniżej fotorelacja!

 

Jakub Napoleon Gajdziński

Komentarze