Chleb także we wczesnym średniowieczu, jeszcze w czasach przedchrześcijańskich, odgrywał w Europie znaczącą rolę w obrzędowości lokalnej. U Słowian w formie kołacza stanowił istotny element wesel i świąt etnicznych. W okresie późniejszym, średniowieczną sztukę piekarską rozwijano w klasztorach i rzemieślniczych (cechowych) piekarniach miejskich.
Korowaj weselny na przestrzeni wieków ewoluował po prostu w… tort weselny. Kołacz był przygotowywany przez kobiety zamężne, w odpowiedni sposób, przy dobraniu odpowiednich składników i przy użyciu pewnych konkretnych zaklęć i pieśni śpiewanych podczas jego pieczenia. Korowaj wręczano młodym po oczepinach, czyli wtedy, gdy kobieta została już wyłączona z grona panieni przekazana w grono kobiet zamężnych, a także w ręce swojego męża. Dopiero wtedy młodzi wspólnie kroili korowaj, który świadczył o ich wspólnocie, o wspólnym chlebie, na który przyjdzie im zapracować.
.
Składniki:
- Mąka żytnia (720) – 150g.
- Mąka pszenna (550) – 200g.
- Miód pszczeli – 2 łyżeczki.
- Drożdże – 15g.
- Woda – 220ml.
- Boczek – 100g.
- Cebula – 1.
- Masło – 1 łyżka.
- Czarnuszka.
- Bazylia.
- Tymianek.
- Jajko – 1.
- Żółty ser – 80g.
.
Sposób przygotowania:
Rozpoczynamy od rozpuszczenia drożdży w wodzie z miodem, dodajemy mąkę i mieszamy, aż wszystko stanie się jedną masą. Ciasto wstawiamy do lekko wysmarowanej olejem miski i zostawiamy na około godzinę, aby wyrosło.
Następnie dzielimy ciasto na kilka części (np. na 6) i układamy na blasze. Podsmażamy cebulę i boczek, oraz układamy na cieście. Całość posypujemy ziołami oraz żółtym serem.
Wstawiamy do gorącego piekarnika na ok. 30 minut, w temperaturze 200 stopni. Gotowe!
.
Smacznego!
Katarzyna Zarówna