Łukasiewicz łączył w sobie dwa ideały. Z jednej strony jako typowy przedstawiciel romantyzmu w młodości aktywnie uczestniczył w działalności konspiracyjnej, brał udział w Powstaniu i został aresztowany. Z drugiej strony, po nieudanym zrywie z 1846 roku zrozumiał, że tylko praca u podstaw może pomóc odbudować Polskę. To ostatnie podejście doprowadziło do powstania pierwszej na świecie rafinerii naftowej oraz budowy polskiego przemysłu naftowego w Galicji.
.
Młodość
Ignacy Łukasiewicz urodził się w 1822 roku w Zadusznikach na Podkarpaciu. Wkrótce potem przeniósł się wraz z rodziną do Rzeszowa, gdzie rozpoczął naukę w miejscowym gimnazjum. Niestety ze względu na złą sytuację finansową rodziny musiał rozpocząć pracę. Zaczynał od praktyki w aptece Antoniego Swobody, gdzie uczył się zawodu i doszkalał się z zakresu chemii i farmacji. Dzięki zdobytej wiedzy zdał egzamin tyrocynalny i został pomocnikiem aptekarskim. W międzyczasie związał się z organizacjami niepodległościowymi i aktywnie działał w konspiracji. W 1846 roku został aresztowany, co uniemożliwiło wybuch powstania w Rzeszowie. Po roku wobec braku dowodów wyszedł na wolność, został zatrudniony w aptece we Lwowie i rozpoczął studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ostatecznie tytuł magistra farmacji uzyskał na Uniwersytecie Wiedeńskim.
.
Ropa naftowa
Na polecenie swojego przełożonego Piotra Mikolascha wraz z Janem Zehem przeprowadził destylację ropy naftowej. Łukasiewicz ciągle starał się znaleźć zastosowanie dla czarnego złota, lecz zwykła lampa oliwna nie była przystosowana do tego rodzaju paliwa. W związku z tym wynalazł pierwszą na świecie lampę naftową, którą oświetlił swoje miejsce pracy.
Wkrótce wynalazek okazał się niezwykle potrzebny. W nocy 31 lipca 1853 na polecenie doktora Zaorskiego do apteki przybył pielęgniarz, który poprosił Łukasiewicza o dostarczenie lamp, gdyż konieczne było przeprowadzenie nocnej operacji. Wynalazca długo się nie zastanawiał i ruszył do szpitala. Dzięki oświetleniu sali operacyjnej pacjent przeżył, a kilka dni później szpital zmienił całe oświetlenie budynku na naftowe.
Dzień 31 lipca 1853 uważa się za początek przemysłu naftowego na świecie.
.
Bóbrka – kolebka przemysłu naftowego
W kolejnych latach Ignacy Łukasiewicz prowadził wytężone badania nad ropą naftową. W roku 1854 nastąpił przełom w życiu naukowca. Poznał wtedy Tytusa Trzecieskiego, który zaproponował mu założenie kopalni ropy naftowej w Bóbrce należącej do Karola Kolbassy. Wkrótce trzej panowie złożyli dżentelmeńską spółkę i wspólnie rozpoczęli wydobycie. Nie spisali przy tym żadnej umowy, gdyż sobie ufali i wierzyli, że nikt nie będzie próbował oszukać pozostałych. Jak się później okazało mieli rację. Wspólnicy równo dzielili się zyskiem i dobrze rozwijali firmę, która zaczęła przynosić ogromne pieniądze. Kopalnia powstała w roku 1854 stając się pierwszym na świecie miejscem, w którym wydobywano ropę na skalę przemysłową. Amerykanie dopiero 2 lata później otworzyli własną. W roku 1856 powstała destylarnia, produkująca naftę oraz smary, które kupowała m.in. austriacka kolej.
.
Wizyta Rockefellera
W różnych kręgach krążą opowieści o tym, że sam John D. Rockefeller, uważany za najbogatszego człowieka w historii odwiedził Łukasiewicza, przy okazji uznając go za wariata. Przyszły miliarder przyjechał do Bóbrki by dowiedzieć się w jaki sposób naukowiec wydobywa i przetwarza ropę naftową. Łukasiewicz dokładnie oprowadził Amerykanów po kopalni oraz pokazał krok po kroku jak przebiega cały proces. Rockefeller chciał za otrzymaną wiedzę zapłacić, jednak Polak odmówił, uważając, że wiedzę należy rozpowszechniać, co ten pierwszy uznał za marnotrawstwo.
Czy sam słynny miliarder odwiedził Łukasiewicza nie ma pewności. Pewnie jest natomiast, że wysłał do Polski swoich ludzi, którzy nauczyli się technologii wydobycia i przetwórstwa.
.
Dalszy rozwój przemysłu
W międzyczasie również Polacy wyjeżdżali do Stanów Zjednoczonych, gdzie przemysł naftowy rozwijał się wyjątkowo szybko. Było to spowodowane wsparciem rządu USA, czego nie można powiedzieć o austriackim, któremu nie bardzo zależało na uprzemysłowieniu Galicji.
Łukasiewicz otwierał kolejne kopalnie, destylarnie, rafinerie i apteki. Wymyślał również nowe maszyny, czego przykładem może być ręczna wiertnica. W kolejnych latach doprowadził do mechanizacji produkcji. Wkrótce Ignacy Łukasiewicz stał się światowym autorytetem i otrzymał medal zasługi za naftę i asfalt. W roku 1868 zawiesił swoje uczestnictwo w spółce i z pomocą swych wspólników Trzecieskiego i Kolbassy wszedł do polityki. Początkowo działał lokalnie, lecz w 1876 roku zostały wybranym posłem do Sejmu Galicyjskiego.
.
Lokalny dobroczyńca
Dzięki sporym zyskom z nafty Łukasiewicz jak na pozytywistę przystało założył kilka szkół ludowych, szkołę dla dziewcząt we Chorkówce, opłacał stypendia dla studentów polskich i zagranicznych uczelni, stworzył kasy pożyczkowe oraz podobne do naszego ZUSu kasy brackie. Poza tym leczył za darmo miejscowych chłopów i oddawał drewno na budowę domów. Często pomagał ludziom po cichu by nikt o tym nie wiedział. Kiedy wynalazca był odpowiedzialny za drogi w powiecie krośnieńskim stały się one najlepsze w całej Galicji. Zaproponował również obsadzenie drzewami owocowymi poboczy dróg. Aby przyśpieszyć akcję sam z własnej kieszeni płacił każdemu, kto zdecydował się w niej pomóc. Dzięki jego działalności na Podkarpaciu dostał przydomek „Ojciec Ignacy”.
Pracownicy kopalni oraz destylarni otrzymywali znacznie większe pensje od swoich kolegów po fachu w innych przedsiębiorstwach. Dodatkowo mogli liczyć na dodatek do pracy w trudnych warunkach oraz premię motywacyjną. Aby zminimalizować ryzyko wypadku Ignacy Łukasiewicz wprowadził zakaz picia alkoholu. Był surowy i jednocześnie sprawiedliwy. Każdy mógł pójść i poprosić o pomoc w trudnych chwilach. Dzięki świetnej organizacji pracy jego kopalnie i destylarnie uważane były za wzorcowe.
Zmarł z powodu zapalenia płuc w roku 1882. Na jego pogrzeb przybyło ponad 4000 gości różnych narodowości. Był wspominany jako dobroczyńca i duma polskiego narodu. Doczekał się wielu pomników, a z okazji 150-lecia przemysłu naftowego rok 2003 został ogłoszony rokiem Ignacego Łukasiewicza.
.
Polski Prometeusz
Pomimo wynalezienia żarówki elektrycznej w latach 70’ XIX wieku, polski wynalazek przez jeszcze wiele lat rozświetlał ówczesną Europę i Amerykę. Niestety postać polskiego wynalazcy, człowieka ciężko pracującego i pomagającego innym nie jest tak romantyczna i porywająca jak przeróżne bitwy oraz skazane na niepowodzenia powstania, dlatego tak rzadko mówi się o nim w mediach i szkołach. Jednak za wszystkie swoje zasługi, kiedy mówimy o wybitnych polskich postaciach każdy Polak powinien pamiętać również o Ignacym Łukasiewiczu, polskim Prometeuszu.
.
Dawid Brandebura
Źródło: Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego, im. Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce