Relacja duńskiego kronikarza Saxo Gramatyka zawarta w dziele Gesta Danorum podaje, że w tamtejszej świątyni przedstawiać boga miał posąg olbrzymiej, antropomorficznej istoty o czterech twarzach. Lewą ręką wsparty był na boku, a w prawej trzymać miał róg, który kapłan podczas świąt napełniał miodem w celu odprawienia wróżb. Atrybutem Świętowita był miecz, a świętym zwierzęciem biały koń, którym posługiwano się przy wróżbach przed wyprawami wojennymi; ruch konia lewą nogą miał oznaczać klęskę, prawą zaś zwycięstwo.

Świętowit to główne bóstwo czczone przez plemię Słowian połabskich- Ranów, zamieszkujacych na wyspie Rugii w grodzie Arkona. O Świętowidzie czytamy w dokumentach Fryderyka Rudobrodego z 1170 roku, w kronice Helmholda iduńskiej kronice Saxo Gramatyka. Według Helmholda Światowit był najwyższym bóstwem u wszystkich szczepów słowiańskich a arcykapłan Światowita miał większą władzę i posłuch niż niejeden ówczesny król lub książę.

O98_Idol_von_Sbrutsch_mit_Darstellung_von_Unterwelt,_Erde_und_des_Himmels,_zirka_10._Jh._n._Chr.Świątynia Światowita stała na Rugii w Arkonie, gdzie obecnie znajduje się wioska Altkirchen. Arkona wznosiła się na szczycie wyniosłego przylądka i była naturalnym grodziskiem, otoczonym z trzech stron urwiskami skalnymi staczającymi się do morza, z czwartej strony zaś chronił je wał mający 15m wysokości. Na samym środku tego grodziska wznosiła się kwadratowa, drewniana, rzeźbami ozdobiona kątyna, do której prowadziło jedno wejście. Wewnątrz tej świątyni wznosił się posąg Światowita, wykonany z różnych rodzajów drzewa, mający cztery głowy na czterech szyjach, a broda i włosy każdej z głów były lekko przystrzyżone. Posąg w prawej ręcę trzyma róg, lewa ręka wsparta była o biodro. Obok posągu stało siodło, uzda i czaprak białego konia poświęconego Światowitowi, oraz ogromnych rozmiarów miecz o srebrnej pochwie i rękojeści.

„Wedle wiary Rugian walczył Świętowit, bo tak się bałwan nazywał, na tym koniu przeciw wrogom swej czci, a dowodziło tego, że koń, acz na noc zamknięty w swej stajni, rano nieraz tak zziajany, a ubłocony wyglądał, jakby w powrocie z wyprawy bardzo znaczną przebiegał drogę. Wróżono również tym koniem, a to tak: gdy zamierzali podjąć walkę przeciw jakiej ziemi, rozstawiali kapłani przed świątynią włócznie w trzech rzędach; w każdym z nich dwie włócznie na krzyż, z grotem na dół, były wbite do ziemi, a rzędy były w równej od siebie odległości. W czasie przygotowań do wyprawy wyprowadzał kapłan po uroczystej modlitwie konia z przedsionka w uździennicy, a jeśli koń przekraczał te rzędy wpierw prawą niż lewą nogą uchodziło to za pomyślną wróżbę dla toczenia walki; jeśli zaś choćby raz tylkolewą, pierwej niż prawą przekraczał, zaniechiwano napadu na obcą ziemię! Również nie podejmowano wyprawy morskiej rychlej, dopóki nie spostrzeżono trzykrotnego raz po raz przekroczenia dobrej wróżby. Kto zaś miał wyruszać za wszelaką sprawą sądzili wedle tego, jakie zwierzę najpierw potykali, czy życzenie ich spełni się lub nie. Na wróżbę pomyślną radośnie w drogę ruszali, na niepomyślną wracali do domów. I rzucanie losów nie było im obce: trzy drzewka, z jednej strony białe, z drugiej czarne, rzucali do łona zamiast losów; białe im pomyślność, czarne niepowodzenie zmianowały. I kobiety znały się na tym, bo siedząc u ogniska, bez rozmysłu w popiele na oślep linie kreśliły. Jeśli się potem liczby parzystej doliczyły, uważały to za wróżbę pomyślną przy nieparzystej za szpetną […]”.

Warto zapoznać się także z etymologią słowa Świętowit. *Svęto-vitъ pochodzi od należącego do tzw. zgodności irańsko-bałto-słowiańskich: słowa svętъ „święty” poświadczonego we wszystkich językach słowiańskich; staro-cerkiewno-słowiańskie svętъ, rosyjskie svjatoj/святой, polskie święty itd., litewskie šventas (ale łotewskie svęts jest pożyczką z rosyjskiego svjat-oj), staropruskie Swente, awestyjskie spənta. Jest to ważny termin z zakresu magii i religii, choć pierwotnie niereligijny. To niereligijne znaczenie zachowane zostało w słowiańskim *Svęto-pъlkъ (polskie Świętopełk, rosyjskie Svjatopolk/Святополк), Świętosław (ros. Svjatoslav/Святослав) oraz właśnie *Svęto-vitъ (łacińskie Svantevitus) z drugim członem *vitъ= „pan”, spotykanym w imionach słowiańskich: *Dobrovitъ, *Gostьvitъ, *Ljudьvitъ, *Vitomirъ, *Vitoslavъ itp. Aleksander Brückner dodawał: Świętowit jest specjalnością pomorsko-lucicką; roiło się tam od nazw podobnych, jak to Jarowit (Mars pogański, czczony r. 1127 w Hawelbergu, niedaleko Łaby, i w Wielgoszczy na Pomorzu); w Korzenicy na Rui wymienia Sakso Gramatyk Rujewita o siedmiu twarzach, Porewita (Borzywita) o pięciu (i Porenuta jakiegoś) […] Świętowita nazwa jest zupełnie identyczna z Jarowitową, por. Świętopełk=Jaropełk itd., i należy do wszelkich innych nazw na -wit, jak nasz Siemowit, południowy – Ludziwit itd., jest to więc nazwa niby-osobowa i już dlatego nie może oznaczać bożka ogólnosłowiańskiego, lecz lokalnego tylko, czczonego głównie na półwyspie witowskim, od niego widocznie nazwanym. Rozpowszechniona jest także w wielu publikacjach forma Światowid pochodząca od Joachima Lelewela, który inspirując się wyglądem odkrytego w 1848 roku posągu ze Zbrucza zapisane po łacinie imię Svantevit rozszyfrował błędnie jako Światowid, co miało znaczyć „patrzący w cztery strony świata”.

Uroczytości na cześć Świątowita odbywały się przy końcu żniw, podczas tych uroczystości kapłan wróżył z miodu o mniejszych lub większych urodzajach. Pod koniec XII wieku Sakso Gramatyk szczegółowo opisał pogańską uroczystość kultową odbywaną corocznie po żniwach przed świątynią Świętowita na Rugii. W kulminacyjnym momencie uroczystości przynoszono wielki kołacz ofiarny, którego rozmiary niewiele ustępowały wysokości człowieka. Kapłan stawiał ten kołacz między sobą a zgromadzonym przed świątynią ludem i pytał: „widzicie mnie?”, a na twierdzącą odpowiedź zebranych reagował życzeniem: „obyście mnie na przyszły rok nie mogli zobaczyć”. Sakso postawił kropkę nad „i” objaśniając, że było to życzenie obfitszych plonów w następnym roku.

,

A. Gieysztor, Mitologia Słowian
Materiał opublikowany w  celach edukacyjnych

Komentarze