Razem z WWF Polska ratowaliśmy już wilki, rysie, niedźwiedzie i morświny. Teraz nadszedł czas na bardziej niepozorne, choć niezwykle ważne pszczoły. Batłomiej Kołacz jest autorem projektu „Pasieka Ratunkowa”, który ma za zadanie uratowanie choć części masowo wymierających owadów. W rozmowie z nami tłumaczy na czym polega projekt i dlaczego warto się w niego zaangażować.
Gdyby miało stać się tak, że owady zapylające nie pośredniczyłyby już dłużej w procesie zapylania, w przypadku około 1/3 upraw dostarczających żywność musielibyśmy uciec się do innego sposobu zapylania, w przeciwnym razie zbiory byłyby w znacznym stopniu niższe, a spadek wydajności dotknąłby nawet 75% wszystkich roślin uprawnych. Brak lub istotne ograniczenie populacji owadów zapylających miałby niewątpliwie bardzo negatywny wpływ na dostępność najbardziej wartościowych i kluczowych dla naszej diety produktów, takich jak owoce i warzywa, ale także na niektóre rośliny paszowe wykorzystywane w produkcji mięsa i przetworów mlecznych. W szczególności ucierpiałaby produkcja jabłek, truskawek, pomidorów i migdałów.
Najnowsze dane szacunkowe na temat globalnych korzyści ekonomicznych wynikających z zapylania wskazują, że jest ono warte ok. 265 mld EUR rocznie (wielkość ustalona na podstawie wartości zbiorów zależnych od procesu zapylania). Należy zwrócić uwagę, że wartość ta nie uwzględnia faktu, że gdyby proces naturalnego zapylania został poważnie zakłócony lub w ogóle przestał funkcjonować, strata prawdopodobnie byłaby nieodwracalna, a wtedy prawdziwa wartość okazałaby się nieskończenie wysoka.
Populacje pszczół i innych owadów zapylających spadają na całym świecie, w szczególności zaś w Ameryce Północnej i Europie. Istnieją poważne wątpliwości, co do skali i zakresu tego zjawiska, wynikające głównie z niedostatku spójnych, szeroko zakrojonych regionalnych i międzynarodowych programów badawczych na temat aktualnego stanu i tendencji w zakresie występowania owadów zapylających. Tym niemniej, nawet te niepełne, dostępne dane uświadamiają ogrom dotychczasowych strat. Na przestrzeni ostatnich lat, w okresie jesienno- zimowym śmiertelność rodzin pszczelich w Europie wynosiła średnio około 20% (przy szerokim zakresie wartości od 1,8% do 53% w zależności od kraju).
.
Na czym polega projekt „Pasieka Ratunkowa”?
Projekt działa na zasadach PolakPotrafi.pl. Darczyńcy, którym drogi jest los pszczół, a zarazem chcą pomóc mi w założeniu pasieki, wpłacają drobne kwoty, a w zamian otrzymują upominki. Ważne jest to, że w przypadku gdy nie uda mi się zebrać założonej kwoty (1800 zł), wpłacone kwoty wrócą do darczyńców.
.
Skąd pomysł, aby coś takiego stworzyć?
Pszczołami interesowałem się od zawsze, a teraz mogę im pomóc i uratować chociaż część od zagłady. Niestety nie da się wszystkiego zrobić samemu i trzeba w pewnym momencie wyciągnąć rękę i powiedzieć :”proszę”. Na PolakPotrafi.pl natrafiłem przypadkiem i postanowiłem spróbować.
.
.
Piszesz, że Twoim hobby jest pszczelarstwo. To dość niecodzienne hobby. Dlaczego właśnie tym się zainteresowałeś?
Wszystko zaczęło się od tego że od dziecka uwielbiałem miód. Z upływem czasu przyszła i miłość do pszczół i tak w gimnazjum zbudowałem swój pierwszy ul, a pierwszą rójkę pszczelą złapałem do pudełka po telewizorze
.