Czy jesteśmy skazani na TTIP i jej ewentualnie następstwa dla rynku zdrowej żywności?

Zdecydowanie nie. Umowie zarzuca się, że jednym z jej celów jest znaczne ograniczenie lub nawet zmiażdżenie rynku zdrowej żywności i zastąpienie jej masowo produkowanymi „specyfikami”. Wcale nie musi tak być. Sygnatariuszami porozumienia przeciwko TTIP są również kooperatywy żywnościowe oraz RWS – Rolnictwo Wspierane Społecznie. Czym ono jest?

.

Nieco ponad miesiąc temu napisała do nas Pani w odpowiedzi na nasz post, w którym oferujemy uprawę warzyw na zamówienie. Padła propozycja uprawy kolorowych marchewek i fioletowych ziemniaków, wstępnie wyraziłem zgodę, jednak wiedziałem, że muszę wszystko uzgodnić z rodzicami. To jednak się udało i tak po dwóch tygodniach od pierwszego kontaktu, podpisaliśmy porozumienie na zasadach RWS, w którym zobowiązujemy się do uprawy ponad 50 odmian różnych warzyw i dostarczania ich w postaci paczek do Warszawy.  Specjalnie dla członków RWS, w ramach rolniczego eksperymentu, zdecydowaliśmy się na uprawę ponad 20 odmian pomidorów – w taki sposób Barłomiej Kembłowski tłumaczył w rozmowie z naszym portalem na czym polega RWS (kliknij jeśli chcesz przeczytać cały wywiad).

.

To jednak nie wszystko. Na świecie produkuje się tak wielką ilość żywności, że spokojnie starczy dla każdego – jedyny problem leży w dystrybucji oraz, co nie dziwi, w pieniądzach. Człowiekowi znane są sposoby uprawy żywności bez niszczenia środowiska naturalnego, we wrażliwości na życie i stan zwierząt, pozbawione pestycydów oraz korporacyjnej kontroli nad procesem produkcji. 

Zrównoważone rolnictwo to nie fikcja, to stan rzeczywisty w wielu miejscach na świecie, w tym również w Polsce. W taki sposób wytwarza się produkty mleczne i hoduje zwierzęta. Na całym świecie miliony rolników uprawia własne zboża dla zwierząt hodowlanych oraz pozwala im na swobodny wypas.

W samej Polsce działają setki bazarów, gdzie sprzedaje się zdrową żywność. Są to zarówno bazary w świecie rzeczywistym, jak i w Internecie. W samym Poznaniu odbywa się kilka takich „imprez”, niektóre z nich regularnie, które ściągają dziesiątki ludzi (choćby Zielony Targ). Zdrową żywność można kupić również w Internecie: czy to w serwisie Allegro, czy choćby na bazarze Naszryneczek.pl. Możliwości jest naprawdę wiele, a niektóre z nich pozwalają na kupno produktów prosto od producenta, przez co ceny są odpowiednio niższe. 

.

polski protest przeciwko ttip

Zarówno Polska, jak i cały świat, potrzebują bardziej egalitarnego i suwerennego systemu produkcji i dystrybucji żywności. Źródło: flickr.com

.

Obecny system żywnościowy, oparty na korporacyjnej dominacji i stojący w kontrze do modelu producent – klient jest niezrównoważony, niesprawiedliwy i co najważniejsze – tworzy żywność, która jest zwyczajnie niezdrowa i niesmaczna (warto zobaczyć dokument „Korporacyjna żywność”). Każdy kto spróbował kiedykolwiek kiełbasy od gospodarza wie co mam na myśli.

Zarówno Polska, jak i cały świat, potrzebują bardziej egalitarnego i suwerennego systemu produkcji i dystrybucji żywności. To, że obecny model nie funkcjonuje jest oczywiste. Czy jest skazany na upadek? TTIP wydaje się być próbą przedłużenia jego życia. Tymczasem nawet w Polsce, od niedawna, można wreszcie kupować produkty prosto od rolnika (do tej pory byliśmy jedynym państwem w Europie, gdzie było to zakazane).

Kierunek rozwoju, determinacja ludzi oraz „moda” na zdrową żywność to potężne siły, którym zawdzięczamy rozwój rynku ekologicznej żywności. Ruchy chłopskie (lub też rolnicze) takie jak Via Campesina czy Zostawcie W Spokoju Dobrą Żywność (pod tym linkiem znajduje się manifest organizacji), związki rolników w Afryce, Ameryce Łacińskiej i Południowej, walczą z korporacyjnym systemem i osiągają na tym polu kolejne sukcesy.

Szkoda by było gdyby TTIP pozbawiło nas tego wszystkiego.

.

Jakub Napoleon Gajdziński 

Komentarze