Według rzymskiej legendy powstał ze skamieniałego moczu rysia. W mitologii greckiej był łzami uronionymi przez dzieci boga słońca. Polskie podania mówią o nim jako o odłamkach bursztynowego pałacu morskiej królowej Juraty, wyrzucanych na brzeg. Tak naprawdę bursztyn powstał ok. 50 milionów lat temu jako kopalna żywica drzew iglastych, a jego cudowne właściwości zdrowotne znane są od wieków. Kiedyś nazywany złotem Bałtyku i uważany za magiczny talizman, fascynował dawnych uczonych – Arystotelesa, Talesa z Miletu i Owidiusza, a królowa Kleopatra paliła go, używając jako kadzidła. Dziś dla wielu z nas to jedynie piękny i kosztowny surowiec jubilerski. Niesłusznie!

Bursztyn coraz częściej używany jest nie tylko do wyrobu biżuterii, ale również w kosmetyce i medycynie alternatywnej. Pierwsze wzmianki o nalewce bursztynowej pochodzą z XIII wiecznych klasztorów, gdzie przygotowywana była przez średniowiecznych mnichów. Tynktura z bursztynu ma naprawdę szeroki wachlarz zastosowań i może być stosowana zarówno zewnętrznie jak i wewnętrznie.

Udowodniono że nalewka z bursztynu obniża ciśnienie tętnicze, wspomaga wydzielanie żółci, działa uspokajająco, hamuje rozwój bakterii, ułatwia gojenie się ran i zapobiega tworzeniu się zmarszczek.  Dzięki zawartości ogromnej ilości kwasu bursztynowego pobudza system nerwowy, reguluje pracę nerek i jelit, działa antytoksycznie. To naturalny antybiotyk! Pobudza i wspiera reakcje odpornościowe organizmu, pomaga przy leczeniu chorób pochodzenia bakteryjnego i wirusowego, a nawet nowotworów! Tynkturę najlepiej pić w okresie jesienno zimowym, jednak w razie potrzeby można to robić także w porze letniej.

Wyciąg z bursztynu można również wetrzeć w ciało, chociażby podczas zapalenia płuc lub oskrzeli warto nacierać nim plecy i klatkę piersiową, a kiedy nie możemy pozbyć się kataru możemy rozetrzeć nalewkę w okolicach nozdrzy. Osobom borykającym się z chorobami nerek zaleca się  wcieranie kilku kropel w miejsce nadgarstków, skroni, karku oraz środka stóp, czyli w punkty na naszym ciele, które za nie odpowiadają. Przy migrenach i bólach głowy nalewkę możemy wetrzeć w skronie, a nacieranie stawów ponoć łagodzi bóle reumatyczne. Nalewka bursztynowa działa również zabójczo na trądzik i wszelkie alergiczne zmiany skórne. Przy stanach zapalnych gardła wyciąg z bursztynu możemy stosować także jako płukankę.

Nalewkę z bursztynu można kupić gotową w niemal każdym sklepie zielarskim, ale też bardzo łatwo przygotować ją samodzielnie. Potrzebne do jej sporządzenia odłamki bursztynowe możemy zebrać podczas pobytu nad morzem, zamówić przez Internet lub kupić w zielarni. Należy jednak pamiętać, aby nie podgrzewać zbytnio wywaru, ponieważ w wysokiej temperaturze bursztyn traci swoje właściwości.

.

Składniki:

  • 20-25 g. bursztynu w drobnych kawałkach
  • 100 ml. spirytusu 95%

Bursztyn wsypujemy do buteleczki, najlepiej takiej z ciemnego szkła i zalewamy spirytusem. Odstawiamy w stosunkowo ciepłe miejsce na 10-15 dni, codziennie mieszając. Po 15 dniowym rytuale wywar jest gotowy.

2-3 krople nalewki dodajemy codziennie do herbaty lub szklanki z wodą.

.

Natalia Jędrzejczak

Komentarze