Do Wrocławia zawsze wracam bardzo chętnie. Niedaleko, w Oleśnicy jest mój rodzinny dom, a moja żona studiowała we Wrocławiu. Ścieżki tej dolnośląskiej perełki nie są nam więc obce. W długi weekend postanowiliśmy wybrać się tutaj i polecamy wyprawę do Wrocławia każdemu, kto jeszcze tutaj nie był lub tak jak my często tutaj powraca. My znaleźliśmy się w stolicy uśmiechu, co w polskich miastach zdarza się dość rzadko.
.
Ja spotykałem ludzi wyłącznie uśmiechniętych. Może sprawił to długi weekend, a może jest coś magicznego w tym mieście?
Z wysokości ponad 100 metrów na pewno można wypatrzyć coś ciekawego, tylko kto tam wejdzie?. Konstrukcja waży 44 tony i ustawiona jest przed Halą Stulecia.
15 sierpnia jest w Polsce i w krajach europejskich Świętem Matki Boskiej Zielnej. Jest patronką ziemi. W ten dzień składa się Maryi ofiary z darów ziemi: zioła, kwiaty, warzywa. Pani Józefa stojąca przed katedrą na Ostrowie Tumskim miała wyjątkowo piękne bukiety przeznaczone do poświęcenia. Skąd jednak na ziemiach polskich kult Matki Boskiej Zielnej? Ktoś wie?
W godzinach popołudniowych wrocławski rynek przywitał paradę zabytkowych pojazdów sprzed Drugiej wojny światowej.
Naturalnie wymuszona przerwa pozwoliła wszystkim nabrać sił do dalszego zwiedzania.
Wieczór w okolicach Wyspy Słodowej
Ostrów Tumski to najstarsza, zabytkowa część Wrocławia. Rzeka rozgałęziając się na liczne odnogi utworzyła tu wyspy. Jest tu szczególnie uroczo wieczorem.
Sobotnie przedpołudnie spędziłem w poszukiwaniu doznań estetycznych. Nie zawiodłem się odwiedzając Aulę Leopoldina, która znajduje się w głównym gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego.
Piętro niżej, w jednej z najbardziej reprezentacyjnych sal Uniwersytetu Wrocławskiego – w Oratorium Marianum (sala muzyczna) rozpoczynała się właśnie próba do piątej edycji Światowego Festiwalu Kontrabasowego. Ja zrobiłem zdjęcia moim faworytom. Na pewno wygrają. Dziękuję za miłe muzyczne spotkanie. Więcej o festiwalu: https://www.worldbassfestival.pl/index.php?lang=pl
.
Foto: Piotr Zarówny ( więcej zdjęć Piotra Zarównego znajdziesz tutaj i na fanpejdżu Piotr Zarówny Fotograf)