Składniki:
– 6 placków tortilli
– opakowanie serka kremowego
– pół pęczka ugotowanych szparagów
– 1 papryka czerwona szpiczasta
– 200 g podsmażonych pieczarek
– 1 cebula
– 300 g upieczonego filetu z kurczaka
– 200 g startego sera żółtego
– kilka pomidorków kandyzowanych cherry
– kilka listków świeżej bazylii
Wykonanie:
Przygotowujemy dwie blaszki z piekarnika, wykładamy je papierem do pieczenia. Układamy na nie 3 placki tortilli i posypujemy połową sera żółtego, przykrywamy pozostałymi trzema plackami. Smarujemy teraz placki serkiem kremowym z pesto i rukolą, układamy podsmażone pieczarki i pokrojoną cebulę. Paprykę oraz kurczaka kroimy na kawałki (filet przyprawiłam i upiekłam wcześniej w folii). Następnie układamy ugotowane szparagi i posiekaną świeżą bazylię oraz pokrojone w mniejsze kawałki pomidorki cherry. Posypujemy pozostałym serem. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do temperatury 200 stopni przez 15 minut. Możemy podać z ketchupem, sosem czosnkowym lub samą.
.
Marzena Szkodzińska
https://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Komentarze
Urodziłam się w Szczecinku, pięknym malowniczym miasteczku. Tu poznałam miłość swego życia i urodziłam synka. Z czasem przeniosłam się wraz z rodzinką do Bydgoszczy wcale już nie takiej malowniczej, chociaż wciąż się zmienia na plus i mnie zaskakuje.
Długo szukałam swojej prawdziwej pasji, skończyłam studium kosmetyczne w Poznaniu i studium masażu w Bydgoszczy. Interesuje mnie wiele rzeczy – dobry film, uwielbiam książki zwłaszcza kryminały i horrory :-) lubię dobrą muzykę i wciąż odkrywam nowe dźwięki chociaż moje serce należy od dawna do Depeche Mode. Kocham gotować i to jest moja prawdziwa pasja, lubię poznawać nowe smaki i eksperymentować z produktami w mojej kuchni. Mogłabym w kuchni spędzać całe dnie i nawet noce gotując coś pysznego. Czasem jak coś wyczaruję to sama jestem zaskoczona smakiem. Czytam dużo na temat zdrowego odżywiania, czytam etykiety w sklepach i używam polskich produktów, na balkonie sadzę zioła i robię własne przetwory co wywołuje czasem uśmiech zdziwienia na twarzach innych, ale ja lubię wiedzieć co jem, mam bzika na punkcie mojego psa rasy Jack Russell Terrier. Jest tak zwariowany i pozytywnie zakręcony jak ja. W poprzednim wcieleniu byłam chyba czarownicą bo często wyprzedzam fakty :-) tak przynajmniej mówią moi znajomi :-)
Obecnie pracuję jako pracownik biurowy :-) i przekładam stosy papierów, lubię swoją pracę, lubię ludzi, ale czuję, że nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa.
Z mojej pasji gotowania i smaku powstał blog, na który zapraszam https://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Kontakt – szkodzinska.marzena@gmail.com