Zarząd Wielkopolskiej Izby Rolniczej z dużym niepokojem przyjął informację o wprowadzeniu z dniem 1 sierpnia br. przez Federację Rosyjską embarga na import polskich owoców i warzyw.

Jesteśmy przekonani, że o wprowadzeniu embarga zadecydowały względy polityczne, a nie merytoryczne. Zaangażowanie polityczne Polski w konflikt na Ukrainie przyniosło teraz reperkusje gospodarcze dla naszego kraju. Mało wyważone wypowiedzi niektórych polskich polityków zaowocowały swoistym odwetem ze strony rosyjskiej. Bezpośrednimi ofiarami ograniczeń ekonomiczno-gospodarczych stali się polscy rolnicy i sadownicy. Mamy nadzieję, że ci sami politycy pomogą 1425731_588679961194729_472862960_nteraz w rozwiązaniu zaistniałych problemów.

Jako ustawowy samorząd rolniczy apelujemy do Rządu RP o pilne wystąpienie do Komisji Europejskiej o rekompensaty finansowe za polskie owoce i warzywa wycofane z rynku rosyjskiego i Unii Celnej. Działania muszą być podjęte w trybie nadzwyczajnym, gdyż podmioty nastawione głównie na rosyjski rynek mogą zbankrutować, zanim doczekają się zakończenia unijnych procedur.

Apelujemy również do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o zintensyfikowanie zabiegów dyplomatycznych w celu dywersyfikacji źródeł zbytu polskiej żywności. Rynek rosyjski jest chłonny, ale także bardzo niestabilny. Uważamy zatem, że należy szukać innych źródeł zbytu. Stosowne narzędzia to tego ma MSZ, które winno przede wszystkim bronić polskiej racji stanu.

W warunkach obecnego kryzysu, Unii Europejskiej potrzebna jest przede wszystkim jedność i solidarność. Nie zgadzamy się z tym, że jedne państwa mogą kontynuować wymianę gospodarczą z Rosją, a inne nie. Nie zgadzamy się z tym, że ofiarami rosyjskich represji ekonomiczno-gospodarczych stają się polscy rolnicy i sadownicy, a pośrednio cała polska gospodarka.

.

Prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej
(-) Piotr Walkowski 

Komentarze