Każdy z nas to zna. Przypomnij sobie taką sytuację. Właśnie jedziesz autobusem, wracasz samochodem do domu, pracujesz, oglądasz film, robisz zakupy i nagle budzi się w Tobie przemożna chęć sięgnięcia po coś, co niekoniecznie dobrze wpłynie na Twoją codzienną dietę, ale chwilowo sprawi, że uniesiesz się do nieba. Może Cię to dopaść w każdym momencie dnia.
.
Zwykle możemy dokładniej sprecyzować naszą zachciankę – mam ochotę na słone czy słodkie? Krakersy czy batonik czekoladowy? A może kwaśne żelki? Najważniejsza jest jednak Twoja reakcja i świadomość, że to, czego chcą nasze oczy niekoniecznie jest tym, czego potrzebuje nasz organizm. Nasz organizm nie jest głupi i możemy spokojnie liczyć na to, że zawsze w porę zakomunikuje czego mu trzeba. Niestety przez różnorodność tak wielu produktów na rynku spożywczym, oszołomieni kolorowymi bilbordami, reklamami atakującymi nas z każdej niemal strony, wszędzie, gdzie się tylko obrócimy – na ulicy, w telewizji, na stronach internetowych, w tramwajach, a nawet podczas reklam w kinie, ulegamy pokusie producentów. Nasze oczy widzą cukierki i batoniki zawinięte w szeleszczące, kolorowe papierki i widzą uśmiechy ludzi z reklam, które mówią „jeśli to zjesz, będziesz uśmiechnięty i szczęśliwy jak my” i dajemy się przekonać. Nasza podświadomość podpowiada nam, że tego właśnie chcemy. Być może, ale niekoniecznie chce tego nasz organizm.
.
Czekolada
Jeśli masz ochotę na czekoladę to znaczy, że Twój organizm potrzebuje magnezu. Gdzie go znajdziesz? W pierwszej kolejności sięgnij po orzechy (włoskie, arachidowe, pistacje i migdały). Następnie nasiona (dyni, słonecznika, maku), owoce (awokado, suszone figi, a także banan suszony), rośliny strączkowe (fasola biała, fasolka szparagowa, groszek zielony, soja), ryż pełnoziarnisty i kasza gryczana.
.
Słodycze (ciastka, żelki, cukierki itp.)
Te, o których przed otwarciem paczki mówimy „zjem tylko kilka”, ale dobrze wiemy, że w praktyce to nie wychodzi. Gdy dopada Cię ochota na słodycze tak naprawdę możesz potrzebować chromu (znajdziesz go w brokułach, jęczmieniu, otrębach, owocach morza, fasolach – wszystkich rodzajów), fosforu (sery, pestki dyni, sezam, mak, migdały i orzechy brazylijskie, rośliny strączkowe – soja, groch, groszek zielony, wołowina, łosoś i owoce morza), siarki (warzywa krzyżowe – czyli kapusta, jarmuż, brukselka, brokuł, gorczyca, jajka, czosnek, cebula, żurawina, sezam, migdały, nasiona słonecznika) lub tryptofanu (baranina, indyk, tuńczyk, halibut, owoce morza, algi, szpinak).
.
/
Chleb
Naturalne pieczywo składa się z mąki, wody i zakwasu, ewentualnie drożdży. Niestety często skład chleba, który kupujemy zostaje poszerzony o dwa, trzy i więcej składników. Głównie są to spulchniacze i konserwanty, które występują przeważnie w chlebie tostowym, ale coraz częściej również w tym tradycyjnym. Gdy mamy ochotę na chleb, organizm daje nam znać, że brakuje mu azotu. Pamiętajmy, że możemy zastąpić pieczywo innym, zdrowszym jedzeniem, które nasz organizm spożytkuje 100 razy lepiej! Azot znajdziemy głównie w produktach wysokobiałkowych: mięsie, rybach, roślinach strączkowych oraz w orzechach.
.
Tłuste jedzenie
Wszelkiego rodzaju fast-foody, wszystko, co smażymy na głębokim oleju, zastąpić możemy produktami bogatymi w wapń, czyli serami twarogowymi, różnego rodzaju przetworami mlecznymi i zielonymi warzywami.
.
Kwaśne jedzenie
To znak, że brakuje nam magnezu, który włączymy do naszego organizmu spożywając: różnego rodzaju orzechy i nasiona, warzywa, owoce oraz produkty z pełnego ziarna.
Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy jak ogromny wpływ na nasze życie ma to, jak się odżywiamy. Oczywiście nie należy popadać w paranoję. Od czasu do czasu możemy pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, jednak jeżeli jesteśmy tym, co jemy, to może warto się zastanowić: czy wolę być dojrzewającym w letnim słońcu dorodnym jabłkiem, czy może słodkim batonikiem – zlepkiem cukrów i chemicznie wytworzonych substancji?
.
Natalia Jędrzejczak