Jednym z elementów kuchni staropolskiej, który przetrwał do dziś są zrazy wołowe. Tym razem w regionalnej wersji po poznańsku.
Najczęściej do zrazów wykorzystuje się wołowinę, istnieją jednak regionalne wersje wieprzowe.
Wołowina jest to mięso otrzymane z bydła o wieku powyżej pół roku. Jest jednym z najważniejszych mięs kuchni europejskiej i amerykańskiej. W Polsce bardzo rzadko hoduje się rasy mięsne bydła. Powoduje to, że polska wołowina rzadko kiedy osiąga jakość spotykaną w krajach o większej tradycji w zakresie spożycia wołowiny. Wołowina zawiera znaczne ilości białka cechującego się wysoką wartością biologiczną. Ponadto ma sporo składników mineralnych, zwłaszcza fosforu i żelaza. Mięso wołowe stanowi także główne źródło zapotrzebowania człowieka na witaminę B12, nie występującą w produktach roślinnych, witaminy B1 i B6 oraz żelazo.
Danie pochodzi z kuchni staropolskiej i obecnie możemy je znaleźć na obszarze dawnej I RP, czyli w Polsce, na Litwie, Białorusi i Ukrainie. O popularności potrawy może świadczyć fakt, że zrazy pojawiają się w Panu Tadeuszu. Sam Paul Tremo, kuchmistrz na dworze ostatniego króla Polski dzielił zrazy na te wykonane z mięsa po pieczeni oraz surowego.
.
Składniki:
- 600 g wołowiny
- 500 ml bulionu
- 15 g suszonych grzybów
- 120 g cebuli
- ogórek kiszony
- kawałek razowego chleba
- 15 g masła
- smalec
- sól i pieprz
.
Sposób przygotowania:
Mięso kroimy w plastry, a następnie rozbijamy na cienkie płaty.Posypujemy solą i pieprzem i odstawiamy do lodówki. Cebulę obieramy, kroimy w piórka i smażymy.Ogórek siekamy, a chleb kruszymy. Łączymy razem z cebulą, dodajemy masło oraz doprawiamy solą i pieprzem. Uzyskany w ten sposób farsz nakładamy na plastry mięsa i zawijamy. Obsmażamy z każdej strony, następnie wkładamy do rondla, dodajemy posiekane, prędzej namoczone grzyby i wlewamy bulion. Gotujemy do miękkości.
.
Smacznego!
Klaudia Bąk